Mieszkanie nr 1
5 posters
Strona 1 z 13
Strona 1 z 13 • 1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Mieszkanie nr 1
Tuż po wejściu mieszkańców witają duże okna przez które do pokoju zagląda światło słoneczne. Ściany pomalowane są na biało a podłogę stanowią panele wykonane z jasnego drewna. Po obu stronach pomieszczenia znajdują się dwa łóżka z czarną pościelą, każde z nich ma własną półkę przytwierdzoną do ściany. W rogu pokoju jest duża szafa zrobiona z ciemnego drewna. Pod każdym z łóżek jest coś w rodzaju podłużnej wysuwanej szafki w której jest pusta drewniana szkatułka.
W tym mieszkaniu znajduje się również dosyć duża łazienka, a w niej obszerna wanna, prysznic i umywalka a nad nią duże lustro. Jest tu także mała szafeczka wypełniona różnymi ręcznikami.
~Shinji Inukaji
~Akihito Hayata
~Gilbert Robespierre
~Remisa Sano
W tym mieszkaniu znajduje się również dosyć duża łazienka, a w niej obszerna wanna, prysznic i umywalka a nad nią duże lustro. Jest tu także mała szafeczka wypełniona różnymi ręcznikami.
~Akihito Hayata
~Gilbert Robespierre
~Remisa Sano
Ostatnio zmieniony przez Barlar dnia Sro Lip 31, 2013 11:27 am, w całości zmieniany 2 razy
Barlar- Admin
- Liczba postów : 160
Join date : 13/07/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Wszedł do pokoju, jaki był oznaczony jako jego, a przynajmniej taki miał przy sobie kluczyk. Po drodze zgarnął jeszcze swoje bagaże, więc położył je pod ścianą i zerknął na wchodzącego Amiego.
- Ale zimno, następnym razem przypilnuj, żebym się ubrał cieplej - stwierdził rozbawiony, zrzucając z siebie cienką kurtkę.
- Ale zimno, następnym razem przypilnuj, żebym się ubrał cieplej - stwierdził rozbawiony, zrzucając z siebie cienką kurtkę.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
- Napewno przypilnuję - zapewniłem, zamykając za sobą drzwi i od razu lustrując pomieszczenie wzrokiem. Zdawałem sobie sprawę, że mój pokój pewnie będzie całkiem podobny.
- Nienajgorzej - skomentowałem powoli. - Przyjemne kolory.
- Nienajgorzej - skomentowałem powoli. - Przyjemne kolory.
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- W ogóle, to wygląda na to, że współlokator jeszcze nie odwiedził tego pokoju - oznajmił, wskazując ruchem głowy łóżko i puste szafki. Wpuścił jeszcze do pokoju swoje dwa koty.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
Z szerokim uśmiechem obserwowałem koty, po czym przeszedłem przez pokój i wyjrzałem krótko przez okno. Zaczynało się robić ciemno...
- A zatem... co robimy?
- A zatem... co robimy?
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- A co mieliśmy robić? - zachichotał, "odbijając piłeczkę". Usiadł na łóżku, śledząc wzrokiem Amiego.
- Jesteśmy już ze sobą długo, chyba nie musimy robić aż takich podchodów - stwierdził w końcu.
- Jesteśmy już ze sobą długo, chyba nie musimy robić aż takich podchodów - stwierdził w końcu.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
- W sumie masz rację - usiadłem obok niego i uśmiechnąłem się blado. - Mógłbym spokojnie się teraz na ciebie rzucić i nie byłoby w tym nic dziwnego...
Wyciągnąłem głowę i na chwilę złączyłem nasze wargi w pocałunku.
Wyciągnąłem głowę i na chwilę złączyłem nasze wargi w pocałunku.
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- A przynajmniej ja bym się nie zdziwił - zachichotał cicho i objął go za szyję, przyciągając bliżej siebie i odwzajemniając namiętnie jego pocałunek. Chyba dawno się tak nie całowali.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
Niemalże wpijałem się w jego wargi, z zachłannością niewątpliwie większą, niż kiedykolwiek przedtem. Kto raczy wiedzieć, może skoro wampiry są raczej pół-dzikie, to i ja w chwilach uniesienia stanę się agresywniejszy? Żeby tylko nie za bardzo.
Lekko naparłem na Akiego, obejmując go mocno ramionami.
Lekko naparłem na Akiego, obejmując go mocno ramionami.
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Pod naporem jego ciała położył się na łóżku, przejeżdżając palcami po karku chłopaka. Zamruczał cicho w jego usta, przygryzając delikatnie jego dolną wargę.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
Kto tu zaraz będzie kogo i w co przygryzał, pomyślałem z lubością. Gdy Aki położył się na łóżku, zabrałem dłonie z jego pleców i wsunąłem mu pod koszulkę.
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Położył dłoń na jego klatce piersiowej i bez słowa wytłumaczenia go od siebie odsunął, podnosząc się do siadu. Nie odzywając się przeczesał palcami swoje włosy, patrząc na zasypiające koty.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
- Nie... nie ważne - mruknąłem mocno zachrypniętym głosem, wstając szybko. Unikając jego spojrzenia, podszedłem do drzwi i przez chwilę jakby za sobą walcząc stałem bez ruchu ze zwieszoną głową. Wreszcie jednak nacisnąłem klamkę i wyszedłem, powoli zamykając drzwi za sobą. Na filmach trzaskają. Dobrze, że to nie jest film.
Amadeusz- Liczba postów : 46
Join date : 23/11/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Odetchnął w duchu, uparcie starając się nie pokazywać po sobie żadnych emocji i powstrzymać drżenie całego ciała. Nigdy nic tak bardzo go nie bolało, ale na szczęście miał świadomość, że zaraz sobie z tym poradzi. Podszedł do swoich kotów, szepcząc do nich, że sobie poradzą. Jednocześnie wyciągnął coś z torby i zamknął się w łazience.
Tam usiadł w ubraniach pod prysznicem, nawet nie trudząc się odkręcaniem wody. Sprawnym ruchem, a raczej żyletką, rozciął sobie żyły na nadgarstku, patrząc na powoli wylewającą się krew. Całe szczęście, że był tylko człowiekiem, bo już po niedługim czasie przestał czuć cokolwiek i osunął się w ciemność.
// Us: Tak bardzo złamanie regulaminu. Tak więc dam ci, Adminku, tą satysfakcję usunięcia mnie z forum, co pewnie chciałeś już wcześniej zrobić. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziesz powodem do załamania kogoś, rozwalenia związku i tak dalej. Gratuluję, tak jak już ci kiedyś powiedziałem-wina leży po obu stronach, więc o tym nie zapominaj.
Tam usiadł w ubraniach pod prysznicem, nawet nie trudząc się odkręcaniem wody. Sprawnym ruchem, a raczej żyletką, rozciął sobie żyły na nadgarstku, patrząc na powoli wylewającą się krew. Całe szczęście, że był tylko człowiekiem, bo już po niedługim czasie przestał czuć cokolwiek i osunął się w ciemność.
// Us: Tak bardzo złamanie regulaminu. Tak więc dam ci, Adminku, tą satysfakcję usunięcia mnie z forum, co pewnie chciałeś już wcześniej zrobić. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziesz powodem do załamania kogoś, rozwalenia związku i tak dalej. Gratuluję, tak jak już ci kiedyś powiedziałem-wina leży po obu stronach, więc o tym nie zapominaj.
Gość- Gość
Re: Mieszkanie nr 1
POPRZEDNIA FABUŁA ZABLOKOWANA Z POWODU PRZENIESIENIA UŻYTKOWNIKÓW.
Nmuro- Admin
- Liczba postów : 200
Join date : 10/08/2013
Age : 29
Re: Mieszkanie nr 1
Do pokoju udało mi się trafić bez pudła, niemalże od razu. Być może to głównie dlatego, że chciałem trafić tu od razu, cobym się nie zbłaźnił przed Hikaru. Wsunąłem klucz do zamka i otworzywszy drzwi, od razu postawiłem przy nich walizkę. Bez słowa popatrzyłem po pomieszczeniu.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Nie wiedział, czy na pewno może się narzucać chłopakowi, ale postanowił zaryzykować. Najwyżej odbędzie miłą wycieczkę przez okno z tego trzeciego piętra. Rozglądnął się uważnie po pokoju, gdy tylko przekroczył próg.
- Jest bardzo podobny do mojego - oznajmił w końcu, okręcając się wręcz tanecznym ruchem dookoła własnej osi.
- Jest bardzo podobny do mojego - oznajmił w końcu, okręcając się wręcz tanecznym ruchem dookoła własnej osi.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Tak właśnie myślałem - mruknąłem, podchodząc do jednego z łóżek i oficjalnie je zajmując. Ściągnąłem z siebie kurtkę, pozostając w czarnej koszulce bez rękawów i rzuciłem ją na posłanie.
- W takich miejscach zawsze jest podobnie. Wszystkie pokoje, wszystkie mieszkania według jednego schematu. Chyba ozdobię sobie ścianę.
- W takich miejscach zawsze jest podobnie. Wszystkie pokoje, wszystkie mieszkania według jednego schematu. Chyba ozdobię sobie ścianę.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Ale przynajmniej chyba można wszystko jakoś... przemeblować? - uniósł lekko brew w górę, podchodząc do okna i oglądając widoki za nim.
- Ja będę musiał pokonać lenia, najpierw posprzątać, a potem pomyślę, co mógłbym zrobić, żeby było oryginalnie - podrapał się z zakłopotaniem po potylicy.
- Ja będę musiał pokonać lenia, najpierw posprzątać, a potem pomyślę, co mógłbym zrobić, żeby było oryginalnie - podrapał się z zakłopotaniem po potylicy.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Strzelę tu sobie na przykład kryptę z czaszkami i wstęgę z napisem "Memento Mori" - mruknąłem, patrząc na pustą ścianę nad łóżkiem. Zwróciłem się do Hikaru. - Trochę rysuję.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- To już byłoby nieco przerażające - zachichotał i odwrócił się w jego stronę, siadając na dość dużym parapecie. Przekrzywił lekko z zainteresowaniem głowę.
- Naprawdę? Masz przy sobie jakieś swoje rysunki? Chciałbym zobaczyć - oznajmił od razu.
- Naprawdę? Masz przy sobie jakieś swoje rysunki? Chciałbym zobaczyć - oznajmił od razu.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
Odrobinę speszony takim nagłym zainteresowaniem z jego strony, tylko skinąłem głową i podszedłem do mojej walizki. Położywszy ją płasko na łóżku, strzeliłem palcami w srebrne zatrzaski, a te otworzyły się z łatwością. Chwilę szperałem w walizce, przewalając wiele nietypowych rzeczy, po czym w końcu znalazłem to, czego szukałem - czarną teczkę z grubej tektury.
Podszedłem do Hikaru i wręczyłem mu ją. Bez skrępowania siadłem obok niego na parapecie.
- Tylko się nie zlęknij - mruknąłem. - Na papier przelewam to, czego nikomu nie mówię. Czyli w sumie wszystkie myśli. W formie rysunków.
Podszedłem do Hikaru i wręczyłem mu ją. Bez skrępowania siadłem obok niego na parapecie.
- Tylko się nie zlęknij - mruknąłem. - Na papier przelewam to, czego nikomu nie mówię. Czyli w sumie wszystkie myśli. W formie rysunków.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Spokojnie, lubię rysunki właśnie dlatego, że można wyrazić przez nie wszystkie swoje uczucia - oznajmił, niemal od razu otwierając teczkę chłopaka. Z rosnącym zainteresowaniem zaczął uważnie przeglądać każdy jego rysunek, z początku nie wiedząc co powiedzieć.
- Są naprawdę świetne - szepnął w końcu, nie odrywając wzroku od kartek.
- Są naprawdę świetne - szepnął w końcu, nie odrywając wzroku od kartek.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Mogą być - sprostowałem krótko, patrząc, jak Hikaru przeklada kolejne prace. Podniosłem wzrok na jego twarz, zdając sobie nagle sprawę, jak blisko siedzieliśmy. Pozostawiłem jednak tę myśl nierozwiniętą. Nie odsunąłem się, co zwykle pewnie już dawno bym uczynił.
- To nic trudnego, jak ma się tyle czasu i chęci, co ja.
- To nic trudnego, jak ma się tyle czasu i chęci, co ja.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 1
- Jestem pełen podziwu, że potrafisz tak ślicznie rysować. To duży talent - uśmiechnął się szeroko, podnosząc wzrok na twarz chłopaka. Ani trochę nie przeszkadzała mu jego bliskość, przynajmniej mógł przyjrzeć mu się jeszcze uważniej, stwierdzając że Gilbert jest zabójczo przystojny. Pewnie nie mógł odpędzić się od adoratorów.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Strona 1 z 13 • 1, 2, 3 ... 11, 12, 13
Strona 1 z 13
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|