Re: Działka nr 3

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:10 pm

Po jakimś czasie znudziło mi się takie bezczynne siedzenie i również postanowiłem pójść spać. Płaszcz położyłem gdzieś pod łóżkiem, tak samo jak koszulę, zostawiając na sobie tylko spodnie, po czym położyłem się w jakiejś odległości od niego, aby nie przeszkadzać.

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:12 pm

Jak zawsze, w trakcie snu, wypiął tyłek, to było u niego normalne. Otwarta buzia, wypięty tyłek, i ślinienie.. Dlatego nie śpi w miejscach publicznych.. Nie lubił tego.. To było najgorsze co go mogło spotkać, no ale cóż.... Musi się jakoś wyspać.

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:15 pm

Co kilka, kilkanaście minut budziłem się aby upewnić się że nic się nie dzieje, nie mogłem sobie chyba uświadomić że to wszystko się dzieje, bo równie dobrze mógłby być to zwykły, najzwyklejszy sen.

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:17 pm

Obrócił się na brzuch, i uniósł delikatnie biodra do góry,i ułożył dłonie pod poduszką. Głowę wtulił w poduszkę, i zaczął nią kręcić na boki, szukając jakiegoś wygodnego miejsca.

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:20 pm

Po godzinie spałem już normalnie, i na szczęście się nie ruszałem tylko nadal leżałem na boku, przodem do niego. Trochę dziwnie byłoby gdyby śniło mi się coś, i wszystko przeniósłbym na niego, to byłoby bardzo dziwne z mojej strony...

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:24 pm

W końcu znalazł miejsce! Leżał na końcu łóżka, skulony w kulkę, i tulił się do poduszki, którą wywlekł ze sobą, nie miał zamiaru ślinić jej całej.. To było takie nagłe.

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:27 pm

Wyczuwałem, przez sen, że szedł już ranek, ale na szczęście okna były pozasłananie, więc nie musiałem się bez potrzeby budzić. Trochę sobie pospałem, bo jako demon mi wystarczyły dwie godziny, a spałem jak normalny człowiek, i chyba będę musiał sobie poczekać aż się obudzi.

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:32 pm

Spadł z łóżka, w końcu był na jego końcu, a nie umiał spać w miejscu. stanął na czworkach. I jeszcze zamglonym wzrokiem, doczłapał do łazienki. Załatwił swoją potrzebę, myślał, także nad kąpielą, ale zrezygnował, i wrócił do pokoju, kładąc się na łóżku.

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:34 pm

Mruknąłem coś pod nosem, śniło mi się coś dziwnego, co nie mogło mi się śnić bo tego jeszcze nie było, więc skąd mogłem coś wiedzieć, i nawet się nie poruszyłem, jak kamień. Miałem nadzieję że jeśli nawet, to obudzi mnie w łagodny sposób, jeśli to oczywiście zrobi.

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:40 pm

Usiadł nie mogąc już spać, i zaczął się rozglądać w każdą stronę, która była możliwa.. Ale jego wzrok, zawisł na posturze właściciela, taki spokojny.. Ciekawe, czy jest ciepły..Z głośnym przełknięciem śliny, przytulił się do niego, ale iż gdyż jego ciało było ciepłe, zamknął oczy tuląc się dalej do właściciela, wiedział, że będzie miał gorszą karę.

by **Aamon** Sob Gru 21, 2013 9:48 pm

Normalnie już zacząłbym się pytać o co chodzi, jednak spałem, dziwnie mocno spałem i bałem się o to co może się stać, cały czas martwiłem się o to że ucieknie albo coś głupiego przyjdzie mu do głowy, i nie przemyśli swoich poczynań.

by **Sanjuro** Sob Gru 21, 2013 9:55 pm

Zasnął wtulony w ciało w właściciela, o dziwo, z zamkniętą buzią, i spał w jednej pozycji, aż do końca snu, było mu przyjemnie ciepło. I tak miło.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:09 pm

Po kilku minutach jednak się obudziłem, i widząc jak zasnął nie chciałem go budzić, więc jeszcze trochę sobie leżałem, czekając aż znów się przebudzi, bo chyba wcześniej już nie spał. Myślałem nad tym co będziemy dziś robić.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:13 pm

Zaczął się leniwie przeciągać i otwierać powoli oczy. Gdy zobaczył tors właściciela, momentalnie się odsunął, patrzą na niego dużymi oczami. O dziwo, jego grzywka była gdzieś na bokach, ale od razu ją poprawił.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:20 pm

Przez chwilę tak sobie na niego patrzyłem, nie chciałem akurat za to go karać, bo to chyba nie było aż takie złe, chyba. Pogłaskałem go po policzku i westchnąłem, dziwiło mnie to jak się zachowywał.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:22 pm

Położył dłoń na jego dłoni, i zacisnąłją bardzo delikatnie, przymykając oczy. Lubił, jak go dotykał, było to miłe. I jeszcze jego ciało było takie ciepłe.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:28 pm

Westchnąłem, objąłem go i przyciągnąłem do siebie, wiedziałem że to lubi, może dla tego że było strasznie na dworze zimno a ja umiałem używać mocy do ocieplania samego siebie, trochę jak grzejnik byłem, więc mogłem go ogrzewać. Zacząłem głaskać go po głowie, jakbym za nim tęsknił, chociaż cały czas był obok.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:34 pm

Spojrzał na niego, i zaczął wpatrywać się mu w oczy. Przytulił się do właściciela, i oparł brodę, o jego cieplutki i przyjemny tors..

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:37 pm

-Wymyśliłeś już swoją karę?- mruknąłem mu idealnie do ucha i ledwo powstrzymałem śmiech, chyba trafiłem w najlepszy moment, bo teraz nie powinien się od razu tak załamywać. Przytuliłem go mocniej i westchnąłem.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:40 pm

Zarumienił się i zatrząsł się delikatnie. Chowając się za włosami i wtulił buzię w jego tors. -A jak Pan myśli?-mruknął w jego tors.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:43 pm

-Masz pięć minut a potem ukażę Cię podwójnie, albo od razu poczwórnie, należy Ci się - trochę się od niego odsunąłem, miał za dużo swobody, chyba na serio będę musiał tu klatkę przynieść, chociaż widziałem jakąś w piwnicy, może się nada.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:48 pm

Usiadł po turecku, i zaczął bawić się palcami.. -A...A jaką Pan chce mi dać karę?-spojrzał na niego ukradkiem, i schował się bardziej w włosach.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:51 pm

-Jeśli sobie czegoś nie wymyślisz to jednak przejdę do katowania, nie jesteś posłuszny i zaczynasz mnie wkurzać, więc nic nie stoi mi na drodze- usiadłem i ubrałem się po czym wróciłem do stania przy oknie.

by **Sanjuro** Nie Gru 22, 2013 12:56 pm

-T...to co ostatnio...-mruknął cicho, i zacisnął mocno dłonie na pościeli przed sobą. I mruka cichuteńko, coś pod nosem.

by **Aamon** Nie Gru 22, 2013 12:59 pm

-Myślę że jak poleżysz sobie tydzień skrępowany w zasłoniętej klatce to wyobraźnia Ci wróci i sam będziesz podpowiadać co i jak chcesz...- nie słuchałem go, jeśli nie mówił mi dokładniej to mógł nic nie mówić, bo go o to nie prosiłem. Wkurzał mnie i zastanawiałem się czy by go nie oddać, nie przydawał mi się więc co miałem z nim zrobić innego.

by Sponsored content