Pokój numer 1
3 posters
Strona 4 z 5
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Pokój numer 1
Próbował, jednak gdzieś odpłynąć myślami, ale nie umiał, za bardzo bolało.. Nie bolało tak nawet za drugim razem.. Bardzo bolało... Wychylił ciało w przód, ale bolało jeszcze bardziej, zacisnął mocno dłonie na koszulce, i schował się w włosach, oddychając ciężko.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Nie satysfakcjonowało mnie to więc można powiedzieć że wszedłem w niego głębiej, albo raczej ugryzłem mocniej, i to tak że przez chwilę bałem się że przegryzę mu tętnicę, a tego raczej nie chciałem. Próbowałem brać jak najmniej, bo wtedy bolało go to pewnie jeszcze bardziej, jeszcze dłużej musiał wytrzymywać i ogólnie.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Otworzył oczy pełne łez. Zaczął już widzieć jak za mgłą, jego dłonie i nogi zrobiły się wiotkie, bolało.. Prychnął jeszcze cicho, i spojrzał przed siebie, próbując bez silnie chwycić koszulkę. Ale nie umiał.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Momentalnie, w jednym momencie odsunąłem się, odciągnąłem, od niego i mocniej go objąłem. Byłem przygotowany nawet na to że zemdleje, chociaż nie stracił tyle ile ostatnio, no i był najedzony chyba więc nie powinno do tego dojść.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Zaczął oddychać szybciej, miał nadzieję że nie zemdlej. Nie chciał... Może po prostu tym razem, za bardzo myślał o tym cholerny bólu, który czuł.. Nie chciał czuć tego bólu już nigd więcej. Nie chciał.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Ciężko westchnąłem i po wstaniu położyłem go na łóżku, a sam usiadłem obok po czym chwilę myślałem. Miałem nadzieję że nie będzie jakoś specjalnie z tego powodu cierpieć, w końcu pomógł demonowi, ale zapłacił, jakoś do przodu jest.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Zamknął oczy, ale po dłuższej chwili je otworzył, i zaczął patrzeć w górę...Dlaczego...Miałknął sam do siebie, i obrócił się na bok, patrząc na ścianę przed siebi.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Lepiej znów idź spać, rany nie będzie więc możesz.- miał szczęście że tamtego nie uznawałem za prawdziwą karę, bo gdyby to tym było to pewnie w szpitalu by od kilku minut siedział. Czasem mi się ta regeneracja po ugryzieniach przydawała.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Nie umiem zasnąć.-mruknął cicho, i przeczesał wiotką dłonią włosy do tyłu i zamknął oczy, chciał odpocząć.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-To sobie chociaż poleż- wróciłem na fotel i zacząłem czytać książkę, już jakby... nie wiem, po prostu jego pomoc mi się bardzo przydała.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Poleżę.-mruknął, i się skulił się, dając dłonie na kark, i zaczął pociągać nosem i kichać. Głowa go rozbolała. Może i jednak zasnę...
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Cały czas przyglądałem mu się zza książki. Dziwiłem się że aż tak reagował na zwykłe ugryzienie, a ponadto karę, z której powinien się cieszyć, bo jeśli go karałem to wiadomo było że go nie oddam, bo kto chciałby kupić pokrzywdzonego niewolnika. Jeszcze nigdy nie spotkałem istoty która przez coś takiego wariowała, w tym dziwnym sensie, i nie była w stanie się choćby ruszyć, dla mnie było to dziwne.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Kichnął i pociągnął mocno nosem. Miał wielką nadzieję, że się nie przeziębił. Nie lubił być chorym.. I to bardzo... Było to nie miłe uczucie... Gorączka, katar i kaszel.. Ale na to mu się niestety zapowiadało.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Wstałem znów, rzuciłem gdzieś książkę i ruszyłem do niego jak jakiś bohater. W pewnym...sensie... się na nim położyłem, widziałem że kichał, a skoro kichał to było mu zimno, a skoro to to powinienem go ogrzać, w każdy sposób, więc użyłem większej ilości mocy.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Spojrzał na niego. -Nie musi Pan tego robić.-mruknął cicho, i znów się skulił pod nim, i pociągał noskiem delikatnie. -Przejdzie samo, prawda?-spojrzał mu od razu wprost w oczy, i się do niego przytulił z nie nacka.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Zacznij wymyślać sobie karę- mruknąłem i dalej sobie na nim leżałem, uważałem jednak aby nie przesadzać bo jeszcze bym mu coś przez pomyłkę zrobił. Na karę zasługiwał, za to wszystko w sklepie, za to że nie wykonał jednej z kar, za to że mi się po raz kolejny sprzeciwił...
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Puścił go momentalnie, i się skulił. Nie umiał wymyślać sobie kar.. Nigdy nie umiał. Wolał jak ktoś mu wymyślał... Bo wiedzia, że będe to słuszne kary.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Powinieneś się cieszyć bo teraz masz do dyspozycji więcej niż na początku, więc pomysłów wiele mieć powinieneś, tak sądzę- przytuliłem go i zmniejszyłem użycie mocy do tylu, do ilu powinno być aby nie było mu zbyt zimno. Nie powiem ale zdziwiłem się tym że nie chciał wymyślać sobie kar, powinien być zadowolony że daję mu taką szansę, bo gdy sam coś wybierze będzie wiedział że przez to nie umrze.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Ale ja chcę by Pan, proszę..-spojrzał mu głęboko w oczy, i wyrwało mu się mruknęcie. Te przyjemne ciepło.. Zatkał usta dłońmi, i się skulił bardziej.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Przecież wiesz chyba że dla mnie kara to albo seks, albo śmierć...- mruknąłem i znów mocniej go objąłem, nie rozumiałem dlaczego tak myśli ale chciałem zrozumieć, i na razie chyba karać go nie będę.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Spojrzał na niego, i zaczęsał włosy palcami na bok.. -Czyli kara, to seks.. I mam się dla Pana przebrać?
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Masz sam wybierać sobie kary więc wszystko co zrobisz w tą stronę będzie odpowiednie, nie mam żadnych wymagań- powinien cieszyć się również że nie chciałem aby jakieś cuda robił, bo oprócz tego że człowiek, to jednak nadal dziecko, a młodszych nigdy nie lubiłem do czegokolwiek zmuszać, i jako ten jeden z niewielu nie lubiłem ich zabijać.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Yhm.-kichnął, i zasłonił buzię, kaszląc jak jakiś opętany. Nie lubił być chory. Skulił się bardziej, bolały go zatoki, gardło jak i głowa... Ale zawsze musi dać radę.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Westchnąłem i szybko upewniłem się że okno jest zamknięte.
-Chcesz na działkę wrócić? Bo chyba tam szybciej wyzdrowiejesz...- a jak wyzdrowieje to i tak tu wróci, coś takiego. No i tam wydawało się być cieplej i bardziej przyjaźnie, powinno być dobrze, bo nie wiedziałem co mam zrobić aby nie musiał cierpieć przez chorobę, bo to podobno nie było zbyt przyjemne.
-Chcesz na działkę wrócić? Bo chyba tam szybciej wyzdrowiejesz...- a jak wyzdrowieje to i tak tu wróci, coś takiego. No i tam wydawało się być cieplej i bardziej przyjaźnie, powinno być dobrze, bo nie wiedziałem co mam zrobić aby nie musiał cierpieć przez chorobę, bo to podobno nie było zbyt przyjemne.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Tu, tez jest dobrze.. Moze tam sa lepsze warunki.. Ale i tak bym tu wrocil...-usmiechnal sie delikatnie do wlasciciela, i zatkal nos kihajac kilkanascie razy pod rzad... Latwo chorowal w zime, ten snieg jest do kitu jak i ta cala pora roku.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Strona 4 z 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|