~~~Park~~~
+2
Nmuro
Barlar
6 posters
Strona 3 z 3
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: ~~~Park~~~
-To dlaczego tak płaczesz?- Zdziwiło go, że nie chce mu powiedzieć, o co chodzi. No tak...- Przemokłeś, co?- Dopiero teraz się domyślił, o co może chodzić. Zaraz pewnie usłyszy jakąś burę od tego dziecka, i mu się jeszcze przykro zrobi. To głupie, ale bardzo możliwe. Tym bardziej zresztą, przy rozzłoszczonym dziecku.
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-Nie widzisz że zaraz chory będę a do pokoju swego nie wrócę bo nie chcę utonąć...?!- a teraz to nieźle się wkurzył, skoro krzyczał przez płacz, albo płakał przez krzyk, albo jedno przez drugie i na odwrót. Odsunął się od niego, uważał że skoro i tak nie zrozumie to po co ma z nim siedzieć i patrzeć jak się załamuje, nie potrzebna mu taka pomoc, sam sobie poradzi prędzej, czy później.
Karen- Liczba postów : 37
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-Mogę Cię zanieść...- Zasugerował nie dość że zażenowany, to jeszcze urażony. Wiedział dobrze, że dzieci posiadają tajną technikę wyolbrzymiania wszystkiego. Przez tą złość jego jednak nie zrobiło mu się smutno, ta złość trochę przeszła na niego, ale wolał jej nie ukazywać. Po co miał sobie psuć humor. A jemu to już w ogóle?
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-A rób co chcesz, nie chcę umrzeć przez swoją i czyjąś głupotę...- trochę się uspokajał ale za to zaczął się trząść, chociaż przez samo wstrząśnienie ciała spowodowane płaczem zrobiło mu się bardziej ciepło niż zimno. Usiadł już normalnie, łzy wytarł przemoczonym do cna rękawem, gotowy na wszystko, nawet na uderzenie w niego pioruna, chociaż on mógłby go rozgrzać.
Karen- Liczba postów : 37
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
Przewrócił lekceważąco oczami i wstał.- To znaczy, że teoretycznie mogę Cię podnieść i tam zanieść, tak?- Nie lubił, gdy ktoś nie mówił mu czegoś wprost, czyli był po prostu obojętny. No bo jak już beczy i nie chce się utopić w tym deszczu, to chyba mu zależy aby powrócić do swojego pokoju.
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-A może sam byś zadecydował jak pomóc biednemu, prawie że gołemu młodzieńcowi na deszczu...- mruknął prawie że sam do siebie i skulił się aby część powstałego wcześniej ciepła mogła dalej krążyć w jego ciele, które gdyby należało do człowieka nadawałoby się na wodę mineralną, bo raczej suchy to on raczej nie będzie przez jakieś dobre kilka godzin, jeśli dalej siedzieć tak będzie na tej ławce.
Karen- Liczba postów : 37
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-Na gołego to ty nie wyglądasz...- Westchnął cicho, jednak już w dużo lepszym humorze niż wcześniej. Fakt faktem, to dziecko było bardzo zrzędliwe, ale nawet śmieszne. Podniósł go delikatnie, nie chciał mu niczego zrobić, jeszcze bardziej mógł tylko zrazić się przez takie traktowanie, a oczywiście nie chciał tego.
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
-To tak jakbym się kartką papieru przykrył...- cały czerwony wskazał na coś co już ubraniem nazwać nie można było, a jeszcze bardziej się zaczerwienił gdy na ziemi nie był. Był niepewien gdzie go zabierze, nie chciał wracać do siebie bo jakby to wyglądało gdyby jednak jego współlokator widział go na rękach obcego mężczyzny... Karen nie mógł wyobrazić sobie jego i swojej reakcji.
Karen- Liczba postów : 37
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
Nie martw się, zaraz będziemy na miejscu...- Mruknął do niego trochę rozbawiony sytuacją. Kto by przypuszczał, że będzie on nosić dzieci do ich mieszkań? To pierwsza taka sytuacja, no cóż, ale od czegoś trzeba zacząć. Ruszył z nim na rękach w kierunku budynku z mieszkaniami, chociaż może tak naprawdę znowu mu się coś pomyli. Jednak teraz miał przeczucie, że wreszcie trafi tam, gdzie już powinien być. [z/t]
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Re: ~~~Park~~~
W pewnym sensie oddał mu swoje ciało i bezpieczeństwo, pozwalając mu zanieść go gdzie tylko mu się podoba, ale oby było to ciepłe miejsce, bo nie fajnie by było gdyby zamienił się w coś ludzko-podobnego. Gdy tak go kawałek niósł zamknął oczy i zasnął, jakby nigdy nic.
(zmiana tematu)
(zmiana tematu)
Karen- Liczba postów : 37
Join date : 01/12/2013
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Strona 3 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|