Pokój numer 1
3 posters
Strona 2 z 5
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Pokój numer 1
Nadal myśląc nie ogarniałem o co chodzi, ale po chwili otworzyłem tą jego klatkę i wróciłem na swoje miejsce. Ciekawiło mnie to co zrobi albo jak zareaguje, w końcu to tak jakbym go uwolnił, ale bardziej cieszyłbym się gdyby tam został, nie zasłużył na to aby stamtąd wyjść.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Wyciągnąłem nogi, i dałem dłonie na kolana, patrząc na niego tymi swoimi niebieskimi oczkami, i się uśmiechnąłem. Zacząłem machać stópkami tą i wew tą.Zżerała mnie ciekawość, dlaczego to zrobił. Mógł mnie również, sprawdzić czy mu ucieknę.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Siedziałem sobie tak naprzeciwko niego i czekałem na cokolwiek, nie wiem, na coś co powie, zrobi, bo dziwne byłoby to że nie zrobi nic, chyba że nie muszę mu w końcu pokazywać jak być niewolnikiem, ale jeśli tak to mogłem go tu równie dobrze zostawić, bo skoro siedzę tu godzinę i się nudzę to chciałbym sobie wyjść na zewnątrz, ale nawet z nim nie porozmawiałem, nie zasłużył na to ale to nic, a to byłoby bez sensu zostawiać własnego niewolnika, a nikomu go nie oddam.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Wstałem, chciałem chociaż wyprostować nogi, przejść się trochę. Wyszedłem z klatki, cały się trząsłem. Podszedłem do " okna " i zacząłem wpatrywać się w przestrzeń.-Wyprowadzisz mnie kiedyś? Nie jestem taki głupi, na jakiego wyglądam.-uśmiechnąłem się do niego uroczo, i znów zacząłem spoglądać, przez " okno ".
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Jak zasłużysz to może kiedyś.- użyłem niedopalonego niedopałka i nie robiłem nic, tak jakbym się cieszył, chociaż nie powinienem. Zacząłem myśleć że warto byłoby sprawdzić do czego jest zdolny i od kiedy jest w takim stanie, znaczy że niewolnikiem, bo po samym zachowaniu i tym że o nic nie prosi wnioskuję że nikt go dyscypliny nie uczył.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
W końcu znudziło mi się takie stanie i gapienie się w okno, udałem się do klatki, i usiadłem w niej po turecku, i patrzyłem na niego. -Wiem,że to niegrzeczne, ale chciałbym coś o Tobie wiedzieć. Oprócz tego, że jesteś moim właścicielem.- powiedziałem to tak na jednym wdechu, i schowałem buzię w dłoniach. Na wszelki wypadek, by oberwać w dłonie.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Chciałby wiedzieć, ciekawe - pomyślałem i westchnąłem. On ma mnie błagać o cokolwiek a nie że 'chcę' to będę to mieć.
Patrzyłem chwilę na niego po czym wstałem i zamknąłem okno, skoro już powietrza świeżego nie potrzebował, postanowiłem postawić na swoje i wrócić do poprzedniego nastawienia.
Patrzyłem chwilę na niego po czym wstałem i zamknąłem okno, skoro już powietrza świeżego nie potrzebował, postanowiłem postawić na swoje i wrócić do poprzedniego nastawienia.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Proszę... Chciałbym cokolwiek wiedzieć.- mruknąłem ciszej, i zacząłem naciągać mankiety koszuli na nadgarstki, i schowałem się za włosami. Tak, bardzo chciałem cokolwiek o nim wiedzieć. Chciałem mieć, nadzieję, że jest inny od wszystkich.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Więc pytaj, ale krótko.- odpowiedziałem i skończonego już papierosa rzuciłem na ziemię, albo podłogę, to było prawie to samo patrząc na warunki tu panujące, po czym wróciłem niechętnie do książki. Nie miałem pojęcia o czym myśleć, cały czas zastanawiałem się nad tym czy nie użyć mojego wynajęcia aby go stąd wyciągnąć.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Zebrałem dużo powietrza. -Kim jesteś, jak masz na imię, kiedy Ci się znudzę, co masz zamiar ze mną robić.- po tym co wypowiedziałem, nabrałem znów dużo powietrza, i schowałem się w tym rogu co wcześniej. Chcę aby mi odpowiedział. mrukałem w sobie smętnie, i patrzałem na niego zaciekawiony.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Jestem demonem, imię nie jest Ci potrzebne, nie znudzisz mi się, a to zależy od tego jak będziesz się zachowywać- przy tym ostatnim wyobraziłem go sobie w stroju pokojówki i dosyć głośno się zaśmiałem, chociaż nie chciałem. Ale chociaż chciał coś wiedzieć, był dalej niż wcześniej.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Co Cię tak rozbawiło?-wyłoniłem swoje oczy zza grzywki, i ułożyłem dłonie pomiędzy nogami, i zacząłem się w niego wpatrywać. -Demonem, tak?-zmrużyłem delikatnie oczy, ale po chwili się uśmiechnąłem. -Słyszałem, że demony, to osobniki, które podróżują zazwyczaj samotnie.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Ciesz się że aby żyć musisz słyszeć- zbyt dużo gadał czym tylko oddalał się ode ewentualnego opuszczenia tego miejsca. Ale nadal sobie to wyobrażając postanowiłem na razie ani niczego mu nie robić, ani go nie straszyć, bo jeszcze się obrazi czy co tam ludzie robią.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Przekrzywiłem delikatnie głowę, niezbyt rozumiejąc, ten przekaz. Poprawiłem włosy niezdarnie, i ziewnąłem. -Lubisz koty?-wyskoczyło mi to tak nagle.-Ja kocham koty. Są to prze uroczę zwierzęcia. I te ich oczy.-uśmiechnąłem się słodko, i zmarszczyłem nos.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-No kurwa dobrze...- mruknąłem, podszedłem do niego i łapiąc za kark wyciągnąłem go z klatki, miał przestać gadać więc chciałem go w końcu gdzieś wynieść. Odłożyłem go na ziemię i przeniosłem wzrok na drzwi.
-Idź gdzie chcesz.- i tak bym za nim szedł ale sam nie miałem pojęcia gdzie go zaprowadzić.
-Idź gdzie chcesz.- i tak bym za nim szedł ale sam nie miałem pojęcia gdzie go zaprowadzić.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Zrobiły mi się momentalnie szklane oczy, schowałem buzię za dłoniami i zacząłem pociągać nosem, i gryźć się po wargach. Ale po dłuższej chwili, wytarłem buzię w dłoniach, znów schowałem się za włosami, i nerwowo zacząłem skubać koszulę po bokach. -Prze-przepraszam.. Już...nie będę.-wyjąkałem cicho, dałem nogi w kształcie litery " X ", i ścisnąłem je delikatnie.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-Przecież chciałeś stąd wyjść, jak tak bardzo chcesz to możemy pójść, ale prowadź.- prawie zaśmiałem się widząc do jakiego stanu go doprowadziłem, wolałem aby tak było niż aby zaczął gadać bez pozwolenia i nie przestawał. Byłem zdania że powinien prosić mnie o pozwolenie na chociażby podejście gdzieś i zrobienie czegoś, postanowiłem że inaczej będę go karać, jego sprawa.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
-A-ale ja tego miejsca nie znam..-mruknąłem, smętnie i spojrzałem na niego cały czerwony, i dałem dłonie na ramiona, i spojrzałem na drzwi. -Wyb-wybaczysz mi...za moje zachowanie?-spojrzałem na niego przelotnie, ale szybko spojrzał na swoje buty.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
-To idź przed siebie, i tak mi się tu nie podoba.- zaczynałem się wkurzać, to ja chcę sobie stąd pójść a on że nie, chociaż jakiś czas temu tego chciał. Przestawałem rozumieć ludzi.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Wyszedłem z " pokoju " i ruszyłem wolnym krokiem przed siebie, nie wiedziałem dokładnie gdzie idę, miałem tylko wielką nadzieję, że na dworze nie ma burzy. Że jest dobrze. Miętoliłem w dłoniach dalej boki swojej koszuli, i nadal chowałem się za włosami. Zacząłem sam siebie nienawidzić.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Szedłem tuż za nim i byłem ciekawy gdzie w taki sposób dojdziemy.
-Zmiana tematu-
-Zmiana tematu-
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Obróciłem się, chciałem go tylko zobaczyć. Ale dopiero teraz zorientowałem się, że jest dwa razy jak ja. Zrobiłem szerokie oczy, i oparłem się o drzwi, które się otworzyły, a ja runąłem na ziemię, tak to wylądowałem na dziedzincu. Zacząłem jak głupi się w niego wpatrywać.
( Zmiana tematu. )
( Zmiana tematu. )
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Weszli już do " jego pokoju ", a on położył zakupy, prosto oobk szafy, i usiadł obok nich, wzdychając. Tak bardzo spać. Oparł głowę o kolana, i zamknął oczy, był zmęczony.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Re: Pokój numer 1
Zauważyłem że był zmęczony i bezradny więc złapałem go gdzieś za okolice karku i wrzuciłem do klatki, wcześniej odkładając zakupy w podobnym miejscu, i zamknąłem. Skoro miał spać to czemu miałbym go nie zamykać, przecież gdy się śpi się nie chodzi, no i nie potrzebował swobody.
Aamon- Liczba postów : 198
Join date : 11/12/2013
Re: Pokój numer 1
Westchnął cicho, i usiadł po turecku, pochylając ręce wraz z tułowiem do przodu, i położył głowę na dłoniach, i zaczął kaszleć, próbował się jakoś opanować, i mu się udało, po krótszej chwili, przestał.
Sanjuro- Liczba postów : 202
Join date : 06/12/2013
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Strona 2 z 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|