Ruiny królestwa
3 posters
Nowy Świat :: Poprzednie forum :: Nimvor :: Zachód
Strona 1 z 1
Ruiny królestwa
Kiedyś było to pełne życia miejsce, liczyło ono ponad kilkanaście tysięcy mieszkańców, teraz to tylko bezużyteczne ruiny. Pod gruzami czas spędza wiele ciał osób, które poległy podczas wojny z Ermą, która dużo lat przed założeniem Nowego Świata chciała podbić te tereny. W powietrzu unosi się słodki zapach kwiatów które jakimś cudem przetrwały. Mają one wielki wkład w rozwijaniu się mikstur gdyż mają magiczne moce.
Barlar- Admin
- Liczba postów : 160
Join date : 13/07/2013
Re: Ruiny królestwa
Lu wybrał się w nieznane mu tereny, chciał odpocząć i potrenować. Właściwie liczył na znalezienie jakiejś polany.
- Jak zawsze.. las i ruiny zamiast płaskiej doliny.. - westchnął.
Przysiadł na skale. Postanowił potrenować swoje wyjątkowe zmysły. Zamknął oczy i skupił się. Czuł teraz każdy ruch po ziemi w odległości kilku kilometrów.
- Jak zawsze.. las i ruiny zamiast płaskiej doliny.. - westchnął.
Przysiadł na skale. Postanowił potrenować swoje wyjątkowe zmysły. Zamknął oczy i skupił się. Czuł teraz każdy ruch po ziemi w odległości kilku kilometrów.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
Przed odwiedzeniem pokoju chciałem pójść gdzieś, gdzie no prawie nikogo nie ma, po prostu chciałem mieć spokój. Szedłem przed siebie nie pewny kierunku jednak podnosiła mnie na duchu myśl, że oddalam się od krainy. Po chwili trafiłem na jakieś gruzowisko, wszędzie walały się jakieś kamienie, części budowli a pod nimi zauważyłem ciała poległych, aż się uśmiechnąłem. Z daleka zauważyłem kogoś, kogo raczej jeszcze nie widziałem, nikogo jeszcze nie widziałem, i chcąc nie przeszkadzać stanąłem w miejscu i zastanawiałem się co normalna osoba powinna zrobić.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
Wyczuł jakąś postać. Nie było to zwierze,za duże i za ciężkie. Do tego chodziło na dwóch nogach. Obrócił głowe w tamtym kierunku i spostrzegł jakąś istotę. Postanowił go olać. Chciał poćwiczyć w samotności, a nawet nie wie czy tamten ktoś chce z nim rozmawiać.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
Od razu zauważyłem że jest obojętny, akurat to łatwo było zauważyć, ale nie przeszkodziło mi to i dalej tak stałem, uznałem że postoje sobie tutaj i poczekam na jakiś cud dzięki któremu zmieniłbym swoje nastawienie do Nowego Świata którego od początku nie lubiłem. Nie chciałem o tym wszystkim myśleć.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Rozprasza mnie.. - westchnął - no dobra.
Podniósł się,poprawił szaty i ruszył w jego stronę. Nie wiedział co ma powiedzieć.. Czuł się dość niezręcznie. Zatrzymał się przed nim, chwile pomyślał.
- Cześć - uśmiechnął się.
- Banalne.. ale co zrobić.
Podniósł się,poprawił szaty i ruszył w jego stronę. Nie wiedział co ma powiedzieć.. Czuł się dość niezręcznie. Zatrzymał się przed nim, chwile pomyślał.
- Cześć - uśmiechnął się.
- Banalne.. ale co zrobić.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
-Cześć...- Mruknąłem jednocześnie tak trochę mu się przyglądając, nie przypominał niczego, niczego co znam, ale skoro znałem tylko ludzi to było to raczej normalne. Uśmiechnąłem się i rozejrzałem, było tu dużo wszystkiego, nie mogłem zobaczyć czegoś innego oprócz tych kamieni, wkurzało mnie to, brak możliwość zauważenia niebezpieczeństwa które mogło być wszędzie i w każdej chwili mogło się coś stać. Ale przecież jakby co to uratować każdy się może.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Co tu robisz? - starał się to powiedzieć jak najmilszym tonem by nie odebrał tego za coś chamskiego. Zmierzył go wzrokiem.
- Dziwne.. oczy.. i ten kolczyk?
Zastanawiał się kim ta istota jest. Teoretycznie wyglądał jak człowiek.. Ale czuł coś innego.
- Dziwne.. oczy.. i ten kolczyk?
Zastanawiał się kim ta istota jest. Teoretycznie wyglądał jak człowiek.. Ale czuł coś innego.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
Zamyśliłem się.
-Yyy...- Zaśmiałem się i znowu na niego spojrzałem, lepsze to niż myślenie o tym co może się stać jeśli nie będę zwracać uwagi na każdy przedmiot.
-Po prostu chciałem gdzieś się przejść, z daleka od tamtych zamieszkanych miejsc.- Właśnie zwróciłem uwagę na to że...nie wiem co tu robię, przecież jest mnóstwo pustych miejsc a ja przyszedłem akurat tutaj, bez powodu.
-Yyy...- Zaśmiałem się i znowu na niego spojrzałem, lepsze to niż myślenie o tym co może się stać jeśli nie będę zwracać uwagi na każdy przedmiot.
-Po prostu chciałem gdzieś się przejść, z daleka od tamtych zamieszkanych miejsc.- Właśnie zwróciłem uwagę na to że...nie wiem co tu robię, przecież jest mnóstwo pustych miejsc a ja przyszedłem akurat tutaj, bez powodu.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Rozumiem. Jak się nazywasz? - oparłem się o jakąś ruine - zapomniałem. Jestem Lusutien.
Było mu głupio.. Lu nie wiedział co zrobić. Zdecydowanie za dużą część życia przesiedział w lesie.
Było mu głupio.. Lu nie wiedział co zrobić. Zdecydowanie za dużą część życia przesiedział w lesie.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
-A ja Shikono.- Uśmiechnąłem się. Dziś było niezwykle pochmurno, wydawało mi się jakby za moment miała być burza, nie lubię burz ale deszcz jest spoko, przecież kontroluję wodę więc mi za bardzo nie przeszkadza, oprócz tego że nienawidzę jak mam mokre ubrania.
-Lepiej się zbierać, przypuszczam że niedługo nadejdzie burza.- Westchnąłem i przeczesałem ręką włosy.
-Lepiej się zbierać, przypuszczam że niedługo nadejdzie burza.- Westchnąłem i przeczesałem ręką włosy.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Kocham deszcz.. ale wolę nie zachorować. Masz pomysł gdzie możemy iść?
Czyżby demon? Lu wyczuł od niego aure która przyprawiła go o ciarki. Shikono miał racje, wiatr i zwierzęta potwierdziły fakt o deszczu.
Czyżby demon? Lu wyczuł od niego aure która przyprawiła go o ciarki. Shikono miał racje, wiatr i zwierzęta potwierdziły fakt o deszczu.
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
-Fajnie byłoby zwiedzić miasto...skoro będzie deszcz to ulice będą puste.- Zamyśliłem się, miałem rację, jak jest burza to bardzo mało osób chodzi po mieście a można by znaleźć jakąś kryjówkę, na przykład sklep czy coś w tym stylu. Ogólnie chciałem już gdzieś pójść.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Prowadź - stanął obok niego.
Miasto.. co jest w tym ciekawego.. Tłok,tłok.. Budynki..
Miasto.. co jest w tym ciekawego.. Tłok,tłok.. Budynki..
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
-Co myślisz o kawiarni?- Od razu zacząłem iść w stronę miasta. Powoli zaczynało padać, ale lekki deszczyk mi nie przeszkadzał, był nawet fajny skoro nie moczył mi ubrań.
Shikono- Liczba postów : 218
Join date : 14/08/2013
Re: Ruiny królestwa
- Z chęcią - uśmiechnął się promiennie i poszedł z nim do miasta. Humor mu się jakoś poprawił i miał ochote na rozmowe.
z/t
z/t
Gość- Gość
Re: Ruiny królestwa
Wszedł na kupę gruzu, już widocznie zmęczony. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, gdy zgubił drogę. Tak, zdarzało mu się to bardzo często, a ten całkowity brak orientacji w terenie pogłębiał fakt, że po drodze znowu musiał się uraczyć dwiema butelkami wina, które już opróżnione, spoczywały w jego plecaku potłuczone. Bo kto mądry wkładał by obok siebie dwa szklane przedmioty? Nie, to na pewno nie on, zważając na to, że do najmądrzejszych nie należał. W torbie tej trzymał jakieś pomniejsze szpargały, ale nie było to nic wartościowego. Stał tak, rozglądając się za budynkiem w którym powinien się już właściwie znaleźć i co chwilę czkał. Nie mógł jednak tak ustać w miejscu, więc wolał iść przed siebie. I tak pewnie się zgubi. [z/t]
Maegengripthyrel- Liczba postów : 34
Join date : 01/12/2013
Nowy Świat :: Poprzednie forum :: Nimvor :: Zachód
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|