Mieszkanie nr 3
4 posters
Strona 5 z 6
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Re: Mieszkanie nr 3
- No ja myślę. Następnym razem pójdziemy na całość, zobaczysz... To był co najwyżej wstęp do prawdziwej jazdy - powiedziałem, uśmiechając się szeroko. Lekko uniosłem głowę i cmoknąłem go w sam czubek nosa.
- Wreszcie zacząłem się komuś na coś przydawać. - mruknąłem po chwili. I wtem, leżąc tak sobie po wspaniałym seksie, dostałem natchnienia i stanął mi przed oczami doskonały projekt tego, co powinienem namalować sobie nad łóżkiem! Ale to potem... jutro... teraz tylko poleżeć.
- Wreszcie zacząłem się komuś na coś przydawać. - mruknąłem po chwili. I wtem, leżąc tak sobie po wspaniałym seksie, dostałem natchnienia i stanął mi przed oczami doskonały projekt tego, co powinienem namalować sobie nad łóżkiem! Ale to potem... jutro... teraz tylko poleżeć.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Tak mówisz? Trzymam cię za słowo - wymruczał cicho, wtulając się w chłopaka mocno. Stłumił ziewnięcie. Dziwne, zwykle po seksie chciało mu się spać. Ale wolał sobie jeszcze poleniuchować z Gilbertem.
- Mam cię walnąć? Przydajesz mi się nie tylko do seksu - mruknął cicho, nadymając mocno swoje policzki. Nie chciało mu się wstawać, żeby delikatnie spełnić swoją groźbę.
- Mam cię walnąć? Przydajesz mi się nie tylko do seksu - mruknął cicho, nadymając mocno swoje policzki. Nie chciało mu się wstawać, żeby delikatnie spełnić swoją groźbę.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Wiem, wiem. To by było jawne wykorzystywanie - stwierdziłem, odrobinę rozbawiony. - Doskonale zdaję sobie sprawę, jak bardzo mnie kochasz. A ten seks to taki dodatek.
Wyszczerzyłem zęby i znowu go pocałowałem, nie mogąc się pohamować.
- Śpiący?
Wyszczerzyłem zęby i znowu go pocałowałem, nie mogąc się pohamować.
- Śpiący?
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Taki, żeby nasz związek trwał dłużej - oznajmił z rozbawieniem, pocierając nosem o jego obojczyk. Powoli skinął głową i spojrzał na niego.
- Tylko trochę. Ale jeszcze z tobą posiedzę i cię pomęczę, co ty na to? - zachichotał cicho rozbawiony, rysując przypadkowe wzory na jego klatce piersiowej.
- Tylko trochę. Ale jeszcze z tobą posiedzę i cię pomęczę, co ty na to? - zachichotał cicho rozbawiony, rysując przypadkowe wzory na jego klatce piersiowej.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Pomęczysz? Nie ma sprawy - skinąłem głową i przez dłuższą chwilę patrzyłem na niego, uśmiechając się lekko. Dopiero po jakimś czasie zerknąłem na jego palec, sunący po mojej piersi.
- Co robisz? Planujesz mi taki wypasiony tatuaż, jak twój?
- Co robisz? Planujesz mi taki wypasiony tatuaż, jak twój?
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- A chciałbyś? - spytał rozbawiony, zerkając na chłopaka z lekkim uśmiechem. Pstryknął go zaczepnie prosto w sutka.
- Robienie tatuaży boli, a mi się marzy smok na całych plecach. Tylko ciekawe co z tego będzie jak już będę stary - zachichotał cicho rozbawiony, zostawiając jego klatkę piersiową w spokoju.
- Robienie tatuaży boli, a mi się marzy smok na całych plecach. Tylko ciekawe co z tego będzie jak już będę stary - zachichotał cicho rozbawiony, zostawiając jego klatkę piersiową w spokoju.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Właśnie. Smok by ci się rozjechał - mruknąłem, podnosząc na niego spojrzenie. - W sumie to mógłbym sobie strzelić jakiś tatuaż, ja tam się bólu nie boję. To aż nie przystoi, żeby mój ukeś miał takiego męskiego skorpiona, podczas gdy ja jestem czysty.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Nie będę miał nic przeciwko, skoro chcesz i się nie boisz bólu. Tylko potem gorzej będzie z przytulaniem się, jak jeszcze będziesz miał świeży ten tatuaż - oznajmił z rozbawieniem i odruchowo zerknął na swojego skorpiona, tykając go.
- Nie jest wcale męski. Taki niewielki tatuaż, nic wielkiego - wzruszył niedbale ramionami.
- Nie jest wcale męski. Taki niewielki tatuaż, nic wielkiego - wzruszył niedbale ramionami.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Ale i tak jest fajny. Dodaje ci... tego czegoś - stwierdziłem, sam przejeżdżając palcami po jego tatuażu. Odetchnąłem cicho, znowu podnosząc na niego wzrok.
- Jesteś taki wyjątkowy. No, przynajmniej dla mnie - mruknąłem, patrząc mu prosto w te niezwykły, dwukolorowe oczy.
- Jesteś taki wyjątkowy. No, przynajmniej dla mnie - mruknąłem, patrząc mu prosto w te niezwykły, dwukolorowe oczy.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- I tylko na tym mi zależy. Żeby być dla ciebie wyjątkowym, i tyle. Nic więcej - oznajmił cicho, przymykając swoje powieki. Jak na razie napawał się bliskością i zapachem Gilberta, leżąc blisko niego. Widocznie zadowolony zaczął pomrukiwać, przesuwając dłonią po jego plecach.
- Uwielbiam chwile takie jak ta.
- Uwielbiam chwile takie jak ta.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Uśmiechnąłem się szeroko. Właśnie, dla takich momentów żyję.
- Kiedy tak sobie leżymy, nagusieńcy i wyznajemy, jak bardzo się kochamy? - upewniłem się, chociaż odpowiedź była raczej niepotrzebna. - Ja też uwielbiam takie chwile. Zwykle idziemy po nich spać.
- Kiedy tak sobie leżymy, nagusieńcy i wyznajemy, jak bardzo się kochamy? - upewniłem się, chociaż odpowiedź była raczej niepotrzebna. - Ja też uwielbiam takie chwile. Zwykle idziemy po nich spać.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Właśnie tak. Czuję, że mógłbym z tobą tak leżeć wieczność. Ale koniec tego dobrego, bo ja już zaczynam usypiać - zachichotał nerwowo, przeklinając się w myślach za to, że nie może sobie posiedzieć dłużej z Gilbertem. Chociaż, chyba nie warto. On też pewnie czuł się zmęczony, tak więc chłopak nie chciał mu się narzucać. Oboje, a przynajmniej tak mu się wydawało, potrzebowali odpoczynku.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Jasne. Ja już i tak nie miałbym na nic więcej teraz siły - stwierdziłem, dźwigając się do siadu. Ziewnąłem i poruszyłem lekko ramionami.
- Tylko najpierw... zrobię z tym porządek - sięgnąłem po zostawioną wcześniej żużytą prezerwatywę, zsunąłem się z łóżka i poszedłem do łazienki, żeby ją wyrzucić. Zaraz wróciłem do Hikaru i uśmiechnąłem się blado.
- Śpimy?
- Tylko najpierw... zrobię z tym porządek - sięgnąłem po zostawioną wcześniej żużytą prezerwatywę, zsunąłem się z łóżka i poszedłem do łazienki, żeby ją wyrzucić. Zaraz wróciłem do Hikaru i uśmiechnąłem się blado.
- Śpimy?
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Nie mogłeś sobie odpuścić? - spojrzał na niego rozbawiony. Gdy chłopak wrócił do pokoju, od razu mocno się w niego wtulił i zamknął oczy. Zamruczał zadowolony, napawając się ciepłem z ciała Gilberta. Nie minęła chwila, jak odpłynął, cały czas w niego wtulony.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Szybko poszło, przemknęło mi przez myśl. Uśmiechnąłem się czule do śpiącego już Hikaru, po czym powolutku, żeby go nie obudzić, wychyliłem się i nakryłem nas kołdrą. Chyba byłem zmęczony bardziej, niż z początku podejrzewałem, bowiem po krótkiej chwili sam zasnąłem.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Tym razem spał dłużej niż zwykle, z wrodzonego lenistwa. Jednak gdy wreszcie wstał, nie chcąc budzić Gilberta szybko musnął jego usta, idąc do łazienki. Rzecz jasna wziął szybki prysznic. Gdy ubrał się w świeże ubrania wyszedł, uważając, żeby przypadkiem nie zabić się na rzeczach, porozrzucanych po podłodze. Usiadł na łóżku czekając, aż jego chłopak wstanie.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Ocknąłem się momentalnie, jak w sumie miałem w zwyczaju. Oczywiście Hikaru znowu mnie w tym uprzedził, co było dla mnie raczej zaskakujące. Zwykle wstawałem skoro świt. Otworzywszy oczy, od razu dostrzegłem jego twarz. Uśmiechnąłem się szeroko.
- Dzień dobry - przywitałem się nieco zachrypniętym jeszcze głosem, podnosząc się do siadu.
- Dzień dobry - przywitałem się nieco zachrypniętym jeszcze głosem, podnosząc się do siadu.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Dzień dobry, kocie. Jak się spało? - spytał z lekkim uśmiechem, mierząc go uważnym spojrzeniem. Chłopak wyglądał seksownie, z włosami w artystycznym nieładzie i jeszcze uroczo zaspaną twarzą. Mimowolnie, cicho zachichotał.
- Idź pod prysznic, rozbudzisz się przynajmniej - zaproponował.
- Idź pod prysznic, rozbudzisz się przynajmniej - zaproponował.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Cudnie się spało - wymruczałem, rozciągając się i tłumiąc ziewnięcie. Zamrugałem szybko, łapiąc ostrość widzenia i przeczesałem odruchowo włosy palcami.
- Prysznic... tak, to dobry pomysł - skinąłem głową, odkrywając kołdrę i zsuwając nogi na ziemię. Cholera. Zasnąłem nago. Unikając spojrzenia Hikaru (bo się pewnie zarumieniłem!) porwałem z podłogi narazie tylko bokserki i spodnie, po czym zamknąłem się szybko w łazience.
- Prysznic... tak, to dobry pomysł - skinąłem głową, odkrywając kołdrę i zsuwając nogi na ziemię. Cholera. Zasnąłem nago. Unikając spojrzenia Hikaru (bo się pewnie zarumieniłem!) porwałem z podłogi narazie tylko bokserki i spodnie, po czym zamknąłem się szybko w łazience.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Sam nie mając co robić, gdy Gilbert poszedł pod prysznic, zamówił dla nich pizzę. Był głodny, a warto było od czasu do czasu zjeść coś niezdrowego. Nie musieli przecież dzień w dzień chodzić do restauracji, a tak to pomyślą nad rozrywką na dzisiejszy dzień z pełnym żołądkiem. Czekając usiadł na łóżku i oparł się o ścianę, nucąc jakąś przypadkową piosenkę pod nosem. Zerknął na drzwi łazienki. Może powinien przyczaić się z aparatem i zrobić takiemu seksiakowi jak on sesję pod prysznicem. Zaraz jednak się zganił za głupie myśli.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
Szybko stanąłem pod prysznicem, odkręcając od razu bardzo ciepłą wodę. Przez chwilę tylko stałem bezczynnie, z głową podniesioną do góry, czując jak woda faktycznie pozbawia mnie letargu i dodaje sił witalnych. Skończywszy rozmyślania nad wszechświatem i nad tym, jak mi dobrze, obmyłem się pośpiesznie i zaraz wyszedłem spod prysznica. Wytarłem się dokładnie, osuszyłem w miarę możliwości włosy i wróciłem do Hikaru w samych spodniach.
- Miałeś rację - rzuciłem, podnosząc z podłogi moją koszulkę i szybko ją zakładając. - Orzeźwiający prysznic to jest to.
- Miałeś rację - rzuciłem, podnosząc z podłogi moją koszulkę i szybko ją zakładając. - Orzeźwiający prysznic to jest to.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Widzisz, Hikaru zawsze ci dobrze poradzi - zachichotał, cmokając go na spóźnione "dzień dobry" prosto w usta. Zaraz jednak wrócił na swoje ulubione miejsce na parapecie i spojrzał na chłopaka.
- Zamówiłem nam pizzę. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, prawda? - uśmiechnął się do niego uroczo, zaraz zerkając za okno.
- I musimy pomyśleć, co będziemy dzisiaj ciekawego robić.
- Zamówiłem nam pizzę. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, prawda? - uśmiechnął się do niego uroczo, zaraz zerkając za okno.
- I musimy pomyśleć, co będziemy dzisiaj ciekawego robić.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Oczywiście, że nie. Umieram z głodu - przyznałem, uśmiechając się szeroko. Siadłem obok niego na łóżku i podrapałem się w potylicę.
- A to, co będziemy robić, to się zaraz wymyśli. Em... Możemy zostać w pokoju i tu coś sobie znaleźć, albo wyjść gdzieś. Pewnie coś tu się jeszcze da znaleźć, prócz sex shopu. - zachichotałem. Nagle coś mi się przypomniało.
- A gdybym tak mógł dzisiaj... popracować troszkę u siebie w pokoju? - zapytałem niepewnie. - Wczoraj dostałem weny twórczej no i tak... Ale nie chciałbym ci zabierać czasu, który poświęcam tylko tobie, dlatego tak pytam.
- A to, co będziemy robić, to się zaraz wymyśli. Em... Możemy zostać w pokoju i tu coś sobie znaleźć, albo wyjść gdzieś. Pewnie coś tu się jeszcze da znaleźć, prócz sex shopu. - zachichotałem. Nagle coś mi się przypomniało.
- A gdybym tak mógł dzisiaj... popracować troszkę u siebie w pokoju? - zapytałem niepewnie. - Wczoraj dostałem weny twórczej no i tak... Ale nie chciałbym ci zabierać czasu, który poświęcam tylko tobie, dlatego tak pytam.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Jasne. Kocie, przecież to, że jesteśmy razem, nie oznacza, że musisz każdą swoją wolną chwilę poświęcać mi. Chcę, żebyś był szczęśliwy, więc nie mam nic przeciwko - uśmiechnął się do niego łagodnie, a słysząc pukanie poszedł odebrać pizzę. Gdy z nią wrócił, spojrzał na niego z zainteresowaniem.
- Więc mówisz, że będziesz coś rysował, o ile dobrze zrozumiałem? - uniósł brew lekko w górę.
- Więc mówisz, że będziesz coś rysował, o ile dobrze zrozumiałem? - uniósł brew lekko w górę.
Hikaru- Liczba postów : 292
Join date : 04/12/2013
Re: Mieszkanie nr 3
- Pomaluję sobie ścianę - odpowiedziałem, uśmiechając się lekko. Po chwili jednak zapach pizzy odebrał mi możliwość jasnego myślenia, więc dodałem tylko:
- Zobaczysz, będzie niesamowicie. A teraz daj mi jeść, bo sam sobie wezmę.
- Zobaczysz, będzie niesamowicie. A teraz daj mi jeść, bo sam sobie wezmę.
Gilbert- Liczba postów : 284
Join date : 05/12/2013
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 5 z 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|